Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
06
2023 |
Tato
dodany przez Akacja o godz. 17:34:43 A
A
A
Już dziesięć lat minęło od twojego odejścia prostą drogą do nieba, bo żyłeś tak, jak Bóg przykazał i zawsze wyciągałeś pomocną dłoń do będących w potrzebie. Często sadzałeś mnie na kolana i długo opowiadałeś o Bolechowie, za którym tak bardzo tęskniłeś, chociaż już naście lat minęło od znienawidzonej chwili wysiedlenia. Wspominałeś tamte rodne sady i zielone wzgórza, oraz chłodny cień gruszy rosnącej przy domu. Nagle spąglądałeś wzwyż, jakbyś ponownie wzywał Boga i Wszystkich Świętych na pomoc. Lata wojny przyćmiły błogie dzieciństwo. Głód, strach i ludobójstwo przemieniły dotychczasowy uśmiech losu w piekło. A wyczekiwane wyzwolenie, zamiast radości przyniosło przerażający nakaz przymusowej ewakuacji. Ból rozdzierał ci serce, kiedy na zawsze opuścić musiałeś te ukochane, rodzinne strony. Jadąc w nieznane i obce tereny błagałeś Aniła Stróża o zawrócenie pociągu. Długimi latami powoli wrastałeś w tę nową ziemię pod stopami. Twierdziłeś, że już jest ci tutaj dobrze, ale ja podświadomie wyczuwałam, że to nie jest całą prawdą. Do końca życia pozostałeś zabużańskim dzieciem, w twoim głosie dzwięczał wschodni akcent, a blask promieniał we wzroku, kiedy mówiłeś: "Ach, cóż to były za przepiękne strony!" Bożena Zylla Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Akacja
Dołaczył/ła: 24.05.2021 16:25:40 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: poryw Pegaza...
Pod psem...
ty...
nieistotne...
fenomen feerii...
NUMERY...
Obiecanki cacanki...
jesienny balejaż...
Tato...
Są takie noce...
Nie tak...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 165 razy. » Dodano 9 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 2 Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ~PaulinaSmith |