Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
10
2023 |
duplikat
dodany przez Kasia Dominik o godz. 03:23:55 A
A
A
osierocona przez zdrowie i ludzi rozbita jak gliniany dzban z dowodem bez nazwiska i daty urodzenia w dziurawej kieszeni mam sfatygowaną bezdomność jutra nie pojmuję jak stałam się zniewolona przez niepamięci i nieczucia nie wiem kiedy jestem przeszczepem paliatywem ciała patologią człowieka który się lęka gdy nie słyszy dźwięku respiratora jestem dziś ale czy jutro też będę Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Nocne wierszy pisanie...
Poza cieniem słońca z bie...
Na krawędzi księżyca poet...
razem a jednak nie...
rękojmia...
niemożność...
(bez)wymienna...
Już czas najwyższy ...
mniej znaczy więcej...
Kim, czym?...
na skraju nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 131 razy. » Dodano 10 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 7 Użytkownicy Online: ~Andrzej Iwanowicz Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ~Robert Furs |