E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej

dodany przez Ewa F o godz. 17:50:35

Opowieść straszną bajać zaczynam:
- Kiedyś w jaskini dziwaczne stwory
żyły pod szczytem Góry Marcina.
Każdy jak zombie, apetyt chory
miewał na ludzkie mięso i w nocy
dzieci ginęły z obcej przyczyny.
Nikt nie chciał granic tamtych przekroczyć,
niechlubnym mianem teren zasłynął.
 
A czasy ciężkich wojen nastały,
głód zapanował w sielskiej niedoli
i nie wiadomo, czy z jaskiń starych
wyszły istoty sprzed prehistorii.
Los wreszcie podłym czynom kres wydał,
runął strop na łby smakoszy podłych.
Podziemne miasto jak Atlantyda
piasek pochłonął jak tafla wody.
 
Nikt wydarzenia nie zdążył spisać,
relikt pod zwałem jak groby milczy.
Dziś tam ruiny i błoga cisza,
wiatr gra o ludach ze smakiem wilczym.
Po okolicach krążą pogłoski,
że potomkowie zombie przeżyli.
Dreszczem przeszywa postrach nieboski,
nikt nie śmie wspomnieć imion niczyich.
 
Ewa Fronk
foto pixabay