Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
05
2022 |
Na pandemię
dodany przez Wlodzimierz Nikonowicz o godz. 20:05:11 A
A
A
Witam po długiej przerwie wszystkich poetów z portalu. Pozwólcie mi na małą dygresję. To, że rzadko pojawiam się wśród Was spowodowane jest brakiem weny. Ostatnio jednak wkradł się w moje życie covid i przeleżałem kilkanaście dni w szpitalu. To, czego byłem świadkiem, uświadomiło mi, jak kruche jest nasze życie i jak wiele trudu muszą włożyć Ci, którzy podejmują próby jego ratowania. Niestety czasem bezowocne, czego byłem mimowolnym świadkiem. Kiedy jednak udało mi się odzyskać siły popełniłem fraszkę. I to chyba dowód na to, że koronawirus nie zniszczył do końca mojej mózgownicy. Ludzie, to nie komedyja, Gdy infekcja w ziemię wbija. Czemu wy się nie szczepicie? Czy niemiłe jest wam życie ? Wiecie ile codziennie zabija Ta okropna pandemija? Musi Polska być na stałe Europejskim cymbałem? Pisane 13 grudnia AD 2021 na oddziale covidowym w Bielsku-Białej Autor: Włodzimierz Nikonowicz Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Wlodzimierz Nikonowicz
Dołaczył/ła: 20.05.2021 09:05:00 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Riposta...
Pamięci mojej Mamy...
Z korespondencji prywatne...
Marzenie...
Non possumus*...
Prośba do Jednej...
Moja spowiedź...
Marzenia o trzeżwości nar...
Nostalgia...
Alergia...
Na czepialskiego...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1042 razy. » Dodano 8 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 1 Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ~PaulinaSmith |