E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej


Doącz Do Nas

Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Urodziny Jadwigi Pławik-IgiPISZEMY POPRAWNIEWiersz BiałyPantum -warsztatyWiersze czytane o porankuŻYCZENIA WIELKANOCNEUrodziny Jurka ŻochaZakończenie konkursu "Kartka wielkanocna"Wiersz jako krótka forma-warsztatyRok 2024 Rokiem Czesława Miłosza

May 15
2019


twitter

Pamiętnik kochliwego młodzieńca(18)
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 06:09:23

6 czerwca 1966
w szkole trudno panience spojrzeć prosto w oczy
wyczyta tajemnicę na dwa kilometry
na przerwach lęk serwuje dziś miłosny odwyk
zasłaniam się pilnością i nie chodzę wietrzyć
 
zwolniłem się z godziny udając biegunkę
w pośpiechu jedno kłamstwo goni kłamstwo drugie
zastanawiam się jeszcze nad niepewnym jutrem
tuszując wstyd zdążyłem pożegnalny uśmiech
 
nie może dotrzeć do niej jasienicki afront
w domu tak wymyśliłem by zdusić w zarodku
ja też nie wiem co Amor w głowach pisze pannom
chcę sprawie utrzeć nosa i mieć święty spokój
 
postanowienie piersi z mocą podpowiada
bym na wszelki wypadek łukiem park omijał
i unikając spotkań swych pragnień nie zdradzał
bo tam się przypadkowo raz randka przyśniła
 
7 czerwca 1966
po wyciszonym kłamstwie cień w sercu pozostał
sumienie upomina - jesteś nie w porządku
nie mogę mówić widząc dziewczynę radosną
i wystrzegam się innych przylepnych podlotków
 
10 czerwca 1966
żeby ubarwić wdzięki w kąpieli słonecznej
panienka chce się spotkać w jasienickim parku
przypuszcza że tam za nią na skrzydłach polecę
a mnie się słabo robi od samych zamiarów
 
w zbiegach okoliczności los potrafi zakpić
co ja powiem dziewczynom gdy dowcipny Amor
przyśle do towarzystwa nastolatkę z ławki
bo lubi płatać figle zakochanym parom
 
11 czerwca 1966
w panicznym strachu znajdę miejsce neutralne
nie można wypiąć tyłków przy rodzinnych domach
bo natychmiast Sodoma by spadła na pannę
a na amanta obok niechybnie Gomora
 
znalazłem cichy kącik skryty pod Michałkiem
z dala od dowcipnisiów i łatwo dostępny
starczy kocyk rozłożyć na bezpańskim sadzie
by nie krępując gestów do siebie się wdzięczyć
 
przemycone posłanie poniosę na skróty
ona szeroką drogą przyjdzie od cmentarza
razem iść nie możemy ktoś koc musi ukryć
bo głupio się z nim wspólnie na drodze pokazać
 
widzę po propozycji małe wątpliwości
patrząc w oczy tłumaczę - już byliśmy sami
obdarz mnie zaufaniem i wreszcie dorośnij
niech to będzie prawdziwej wierności egzamin
 
12 czerwca 1966
w spotkaniu pod kościołem decyzja zapadła
wyjdzie na randkę ze mną zaraz po obiedzie
nie wiem jak się poczuję widząc w opalaczach
pewnie twarz mi obleje pąsowy rumieniec
 
z radości głupie żarty kieruję do panien
- czym różni się opalacz od zwykłych majteczek
dowcipnisia mi mówi – kiedy zrobię pranie
przyjdziesz sobie porównać na sznurku rozwieszę
 
właścicielka mych myśli jest chyba mniej śmielsza
jej charakter jest dla mnie nadal zagadkowy
nie wiem czy tak jak inne potrafi rozśmieszać
bo doświadczyłem rany w śledztwie pomysłowym
 
ciągle tabu są dla mnie różnice dziewczęce
dzisiaj będę mógł poznać tajemnicę ciała
czy nieśmiałe podchody odkryją ciut więcej
niedoświadczenie sprawdzi w miłosnych opałach
 
co zrobię kiedy ona swą dojrzałość przyśni
czy rozsądek potrafi pokusie się oprzeć
aby w oczach nie stracić trudno coś wymyślić
a zbędne ryzykanctwo pachnie wczesnym ojcem
 
cdn.
Edward Skwarcan

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 974 razy.
» Dodano 3 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 0 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamową na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~PaulinaSmith

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecień 2010 - 2024
Witryna jako całości i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysłu Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstał w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sądzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

26,913,865 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administrator - Jadwiga Łowkis (babajaga)